środa, 8 sierpnia 2018

Berlin 2018



Wakacje w pełni, nowy miesiąc, nowe przygody i podróże – tym razem do… Berlina! Taak tak właśnie tak, jadę tam gdzie nie umiem się dogadać swoim profesjonalnym językiem niemieckim :D Ale dla chcącego nic trudnego w końcu jakoś nawet na „kali jeść kali móc” idzie się jakoś dogadać!
Podróż zaczęła się z samego ranka po 6 z Tarnowa, pociągiem do Świdwina. Pogoda piękna, miła atmosfera, widoki z pociągu boskie. I tak jechałam sobie kilka dobrym godzin :D A dokładnie prawie 12, ponieważ byłam na miejscu przed godziną 18 ;)
No to lecimy :D

A za oknem, piękny Wrocław❤️



Podróż pomimo kilku postojów związanych z przepinaniem wagonów czy remontem tras minęła bardzo dobrze. Ze Świdwina udałam się do miejscowości Oparzno.



Oparzno – wieś w Polsce położona w województwie zachodniopomorskim. Bardzo przyjemna mała wioska z pięknymi krajobrazami, ciszą i spokojem… czego chcieć więcej :)



Następnego dnia z samego rana ruszyliśmy na Berlin, poranek zimny lecz zapowiadał się piękny, ciepły, słoneczny a zarazem  pełen wrażeń poniedziałek.
Z takiego przystanku aż żal odjeżdżać ;)


Trasa w kierunku Berlina piękna, po prostu widoki jak z bajki. Raz dwa przekroczenie granicy i kierunek Berlin.


Berlin jest stolicą Niemczech i największym miastem tego kraju. To piękne miasto o powierzchni ok. 892 km² i liczbie mieszkańców wynoszącej 3,4 mln swym urokiem co roku przyciąga wiele turystów.




Samo miasto ma w sobie coś co przyciąga ludzi aby zwiedzili go. Dużo fajnych miejsc do odwiedzenia jak i do oglądania. Natomiast ja miałam inny plan na przyjazd tutaj :D


Wszyscy na miejscu, zwarci i gotowi do trasy :D No to lecim na Szczecin w podróż życia :D❤️

2 komentarze: