Rozjaśnienie
włosów to proces, w którym pozbywamy się naturalnego barwnika naszych włosów.
Zmiana koloru wiąże się z uszkodzeniami struktury włosa. Przejście z ciemnych
do jasnych włosów może powodować niszczenie, suchość i łamliwość włosa, który
zostaje bardzo osłabiony, zaczyna kruszyć a nawet wypadać. Farby do włosów mają
niestety kilka wad: często niszczą włosy, powodują rozdwajanie końcówek, a
efekt po ich użyciu nie jest pewny do końca. Jak pewnie większość z Was wie,
blond to nie jest mój naturalny kolor włosów. Sama około 1,5 roku temu postanowiłam
rozjaśnić swoje włosy z bardzo zimnego na jasny blond. Co idzie za
rozjaśnianiem moje włosy na pewno się zniszczyły, ale możecie wierzyć czy nie,
ale po rozjaśnieniu włosy zrobiły się bardziej matowe i są dużo lepsze w dotyku
niż przed zafarbowaniem. Jako kolor z biegiem czasu postanowiłam jak się to
mówi raz na ruski rok farbować odrosty, a kolor poprawiać szamponetką. Podczas
zakupów w Biedronce natknęłam się na szampon koloryzujący z firmy Marion o
numerze 61 BLOND za 1,99zł/szt.
Powiem
Wam, że zakup tego produktu był strzałem w 10! Bardzo szybko i za grosze można
odmienić kolor swoich włosów. Cena naprawdę jest atrakcyjna co do możliwości
produktu :)
Użycie
wcale nie jest skomplikowane. Najpierw myjemy włosy, wmasowujemy , zawartość
szamponetki spieniamy i czekamy od 20 do 45 minut w zależności jak mocny i
trwały kolor chcemy uzyskać na swoich włosach, następnie spłukujemy mieszankę z
włosów i… to wszystko! Gotowe, teraz możemy cieszyć się swoim nowym kolorkiem.
Po użyciu moje włosy są miękkie w dotyku i pięknie się prezentują. Kolor
utrzymuje się bardzo długo, w większości znajomych przypadkach więcej niż jest
napisane na opakowaniu (4-8 myć)co jest dla mnie wielką zaletą! Oczywiście
serdecznie Wam je polecam i na pewno kupię je ponownie :) Na pewno każdy z Was
znajdzie coś dla siebie, ponieważ producent ma na rynku aż 25 odcieni!
Czy ktoś używa szamponów
koloryzujących firmy Marion?
Jakie macie opinie? :)