wtorek, 1 maja 2018

Szampon koloryzujący - MARION


Rozjaśnienie włosów to proces, w którym pozbywamy się naturalnego barwnika naszych włosów. Zmiana koloru wiąże się z uszkodzeniami struktury włosa. Przejście z ciemnych do jasnych włosów może powodować niszczenie, suchość i łamliwość włosa, który zostaje bardzo osłabiony, zaczyna kruszyć a nawet wypadać. Farby do włosów mają niestety kilka wad: często niszczą włosy, powodują rozdwajanie końcówek, a efekt po ich użyciu nie jest pewny do końca. Jak pewnie większość z Was wie, blond to nie jest mój naturalny kolor włosów. Sama około 1,5 roku temu postanowiłam rozjaśnić swoje włosy z bardzo zimnego na jasny blond. Co idzie za rozjaśnianiem moje włosy na pewno się zniszczyły, ale możecie wierzyć czy nie, ale po rozjaśnieniu włosy zrobiły się bardziej matowe i są dużo lepsze w dotyku niż przed zafarbowaniem. Jako kolor z biegiem czasu postanowiłam jak się to mówi raz na ruski rok farbować odrosty, a kolor poprawiać szamponetką. Podczas zakupów w Biedronce natknęłam się na szampon koloryzujący z firmy Marion o numerze 61 BLOND za 1,99zł/szt.
 

Powiem Wam, że zakup tego produktu był strzałem w 10! Bardzo szybko i za grosze można odmienić kolor swoich włosów. Cena naprawdę jest atrakcyjna co do możliwości produktu :)
Użycie wcale nie jest skomplikowane. Najpierw myjemy włosy, wmasowujemy , zawartość szamponetki spieniamy i czekamy od 20 do 45 minut w zależności jak mocny i trwały kolor chcemy uzyskać na swoich włosach, następnie spłukujemy mieszankę z włosów i… to wszystko! Gotowe, teraz możemy cieszyć się swoim nowym kolorkiem. Po użyciu moje włosy są miękkie w dotyku i pięknie się prezentują. Kolor utrzymuje się bardzo długo, w większości znajomych przypadkach więcej niż jest napisane na opakowaniu (4-8 myć)co jest dla mnie wielką zaletą! Oczywiście serdecznie Wam je polecam i na pewno kupię je ponownie :) Na pewno każdy z Was znajdzie coś dla siebie, ponieważ producent ma na rynku aż 25 odcieni!
Czy ktoś używa szamponów koloryzujących firmy Marion?
Jakie macie opinie? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz